Każda komunikacja, w tym także i literacka, jest procesem, który zachodzi między nadawcą i odbiorcą. Gdy rozpatrujemy odbiór dzieła literackiego w szkole, nadawcą staje się autor, a odbiorcą uczeń. Ten rodzaj komunikacji literackiej jest specyficzny, gdyż pomiędzy nadawcą a odbiorcą istnieje jeszcze szereg czynników pośredniczących, np.: podręczniki szkolne, pomoce naukowe, opracowania pomocnicze, nauczyciel itp.
W każdym, nawet najbardziej prymitywnym, akcie odbioru dzieła literackiego zaobserwować można próby zrozumienia i wyjaśnienia sensu utworu. Czytelnik wykracza poza bezpośrednie dane, których dostarcza mu tekst literacki i próbuje znaleźć układ odniesienia, czyli kontekst, który tłumaczy mu utwór lub jego elementy.
Wg B. Chrząstowskiej "układ odniesienia przywołany w akcie lektury decyduje o jakości odbioru, a tym samym warunkuje funkcjonowanie społeczne dzieła, wpływ na psychikę odbiorcy".
Należy więc pamiętać, że im rozleglejsze konteksty interpretacyjne uruchamiamy przy omawianiu lektury, tym pełniejsze staje się rozumienie utworu i jego oddziaływanie pedagogiczne.
Teoretycy odbioru wyróżniają dwa zasadnicze rodzaje kontekstu: kontekst macierzysty dzieła i kontekst osobisty odbiorcy. W akcie odbioru splatają się bowiem dwa czynniki: dzieło i odbiorca.
Kontekstem macierzystym może być np. biografia autora i cała jego twórczość. Jednak należy zauważyć, że twórczość ta powstaje w jakimś wycinku czasu, w którym realizują się różne prądy filozoficzne, artystyczne, istnieje także twórczość innych pisarzy i żywa jest tradycja literacka.
Kontekst osobisty nie ma charakteru tylko indywidualnego, jest uwarunkowany kulturowo i społecznie. "Na akt lektury wpływa bowiem nie tylko doświadczenie życiowe, oczytanie, światopogląd odbiorcy, ale cała kultura literacka, w której odbiorca tkwi: charakterystyczne dla niej gusty i upodobania, preferencje i wybory, kody odbiorcze i normy czytania itp."
Rozważając specyfikę odbioru dzieła literackiego należy wyjaśnić także pojęcie interpretacja. Termin ten nie jest jednorodny i jednoznaczny, gdyż jego znaczenie zależy do jakiego przedmiotu badań się odwołujemy. Paul Ricoeur stwierdził, że "interpretacja jest pracą myśli, która polega na odszyfrowaniu sensu ukrytego w sensie widocznym, na rozwinięciu poziomów znaczeniowych, zawartych w znaczeniu dosłownym". B. Chrząstowska uważa, że "w tej 'pracy myślowej' bardzo ważny element stanowi kontekst historycznoliteracki, gdyż pomaga nie tylko odszyfrować sens ukryty, ale i zrozumieć 'sens widoczny' - tak reguły poetyki utworu, jak jego miejsce i znaczenie w procesie rozwoju literatury."
Dla polonisty rzeczą bardzo istotną jest pamiętanie o zasadniczej roli kontekstów osobistych. Każdy czytelnik nieustannie odwołuje się do swojej pamięci (np. do innych przeczytanych i zapamiętanych dzieł), konfrontuje świat przedstawiony ze znaną sobie rzeczywistością, wzbogaca dzieło, wypełniając luki, brakujące elementy, dopełnia je własnymi przeżyciami i refleksjami. W związku z tym, każdy uczeń może mieć inne spojrzenie na tą samą książkę.
Nauczyciel musi pamiętać, że nie wolno mu manifestować w trakcie omawiania lektury własnych upodobań, wyborów, sądów. Na pierwszym planie powinien się znaleźć uczeń i powszechnie aprobowany system wartości, również estetycznych.
Należy też zwrócić uwagę, że czytelnik, zwłaszcza bardzo młody, odbiera utwór spontanicznie, nie kierując się żadnym ustalonym wcześniej porządkiem lektury.
W wielu utworach należących do tzw. literatury dla dzieci i młodzieży mamy do czynienia z "podwójnym adresatem". Określenie to odnosi się do takiego przypadku, w którym w strukturę utworu obok adresata-dziecka został wpisany adresat-dorosły. Do utworów z podwójnym adresatem zaliczamy m.in. "Małego Księcia" Saint-Exupéry'ego, baśnie Andersena, "Kubusia Puchatka", czy też "Tajemniczy Ogród" F.Burnett.
Zauważamy więc, że w ramach rodzaju dydaktyczno-moralizatorskiego powstała odmiana gatunkowa literatury dla dzieci, która w swej funkcji moralizatorskiej zwraca się zarówno do dziecka jak i do dorosłego. Wynika to stąd, że dziecko jest w stanie przeżywać świat również mocno jak i odbiorca dorosły. Jednak należy zwrócić uwagę, że u dorosłego w przeżywaniu świata przeważają funkcje intelektualne, natomiast u dziecka przeważają emocje. W.Dynak uważa, że "autorzy świadomie kreują narratora bądź współnarratora-dziecko. W związku z tym dziecko uczy się od dorosłego jego interpretacji świata, a dorosły uczy się od dziecka jego sposobu przeżywania. Dziecko i dorosły uczą się od siebie nawzajem i to właśnie nazwać można "sprzężeniem zwrotnym dydaktyzmu".
---
B. Chrząstowska: Lektura i poetyka, Warszawa 1987r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.