Wpływ muzyki na jednostkę
dotyczy różnorodnych sfer. Człowieka należy pojmować jako psychosomatyczną
całość, dlatego też oddziaływanie muzyki ma zasadnicze znaczenie dla ogólnego
rozwoju. Dzięki muzyce zostają zaspokojone potrzeby wyższego rzędu,
emocjonalne, estetyczne, poznawcze oraz samorealizacji[1],
dlatego też można stwierdzić, iż wpływa ona na człowieka w sposób
wszechstronny.
Przy omawianiu podstaw teoretycznych
muzykoterapii, należy również wskazać na jej metody oraz rodzaje. W literaturze
przedmiotu można odnaleźć odmienne klasyfikacje, ponieważ jak podkreśla K.
Lewandowska „mimo tysiącletnich obserwacji i doświadczeń w zakresie terapeutycznego
działania muzyki nie udało się jeszcze stworzyć teoretycznie ugruntowanego
systemu metod muzykoterapeutycznych. Wyrastają one na podłożu różnych koncepcji
psychologicznych, które w dużym uproszczeniu można wyprowadzić z psychoanalizy,
teorii uczenia się (tzw. psychoterapia behawioralna) oraz z założeń filozofii
egzystencjalnej (psychoterapia humanistyczna)”[2].
Dlatego też, w odniesieniu do metod, najczęściej stosowany jest podział na
muzykoterapię indywidualną oraz grupową (kryterium stanowi sposób organizacji
działań leczniczych). Natomiast jeśli chodzi o rodzaje terapii przez muzykę, to
z reguły autorzy wskazują na muzykoterapię aktywną oraz receptywną.
Muzykoterapia indywidualna zakłada leczenie za
pomocą muzyki oddzielnie każdego pacjenta przez dłuższy lub krótszy okres
czasu. Tutaj całe postępowanie terapeutyczne jest uzależnione od wzajemnych
relacji pomiędzy terapeutą a pacjentem, rodzaju dolegliwości, jak również od
celowości doboru środków muzycznych. Cenną metodą, często stosowaną oraz
wspomagającą rozmowę psychoterapeutyczną jest „spowodowanie reakcji afektywnej
za pośrednictwem muzyki, dzięki czemu powinno nastąpić starcie z nerwicową
sytuacją konfliktową”[3]. Jest ona szczególnie skuteczna
w pracy z młodzieżą niedostosowaną społecznie.
Ch. Schwabe wskazuje, że muzykoterapię
indywidualną można podzielić na trzy grupy, a mianowicie: muzykoterapię
indywidualną analityczną, świadomą aktywizację własną oraz regulację zaburzeń
somatycznych.
Muzykoterapia
indywidualna analityczna obejmuje metody prowadzące do wywołania procesu
analityczno - psychoterapeutycznego oraz dąży do wyjaśnienia nieświadomych bądź
też częściowo świadomych związków konfliktowych. K. Nerez rozwinął własną
metodę muzykoterapii, nazywając ją „muzycznym dramatem symbolu”. Za jego pomocą
ujawniał on pacjentom podświadome procesy nerwicowe, wydobywające się w stanie
głębokiego odprężenia w postaci tzw. „imaginacji na skrzydłach fantazji”. W
zmodyfikowanej przez Nereza metodzie, muzyce przypada rola katalizowania
procesu wyobrażeń podświadomych. Katatymiczne działanie muzyki polega na
pobudzaniu wyobraźni, na którą kieruje się uwagę pacjenta, natomiast przeżycie
muzyczne pozostaje na drugim planie.
Grupa druga to świadoma aktywizacja własna,
która obejmuje metody mające na celu aktywizację świadomych sił twórczych
pacjenta (jego samodzielną działalność). „Terapia połączona z muzyką jest
wskazana w zwalczaniu każdej choroby, która rozwija się na tle patologicznych
przeżyć, a więc przede wszystkim nerwic. Pacjenta cierpiącego na dolegliwości nerwicowe
należy przekonać, że do zwalczenia choroby za pomocą muzykoterapii niezbędna
jest jego własna aktywność i współdziałanie”[4].
Terapeuta powinien postarać się i poruszyć jakąś produktywną sferę osobowości
pacjenta oraz zmobilizować ją do działania, ponieważ ta aktywizacja doprowadzi
do jego uzdrowienia, a nie tylko usunięcia objawów. W tej grupie można
zastosować metodę tzw. „muzycznej grafiki”. Pacjent jest w niej poddawany
działaniu różnych dzieł muzyki klasycznej, jak również zaleca mu się podczas odsłuchu
rysowanie oraz malowanie. Metoda ta rozwija dyspozycje twórcze, pomaga w
koncentracji, prowadzi do aktywizacji, uspokojenia czy też rozluźnienia.
Jeszcze innym sposobem mobilizacji jest wspólna gra pacjenta i terapeuty na
jednakowych instrumentach (mogą być nimi np. ksylofony, dzwonki), która ma
doprowadzić do świadomego przeżywania trójdźwięków, co z kolei pozwoli choremu
nauczyć się rozróżniać świat wewnętrzny od zewnętrznego.
Z kolei grupa trzecia - regulacja zaburzeń
somatycznych, zajmuje się regulowaniem napięć funkcji somatycznych. Przykładowo
przy zahamowaniach, napięciach nerwicowych i osobowościach lękliwych po
przeprowadzeniu wywiadu rozpoczyna się spotkania, początkowo trzy razy w ciągu
tygodnia. Sugestie słowne (mające rozluźnić pacjentów) poprzedzają
wysłuchiwanie wybranych utworów muzycznych. Następnie pacjent słucha muzyki,
jednocześnie leżąc na tapczanie, w którym znajduje się wbudowany aparat
przekazujący, tak, że źródło dźwięku działa dokładnie na wysokości splotu
słonecznego (plexus solaris). Inną formą jest łącznie muzyki, barwy i masażu,
której celem jest wypracowywanie w praktyce internistycznej systemu „reakcji
odruchowych”, które rozhamowują ośrodki podkorowe równowagi[5].
Muzykoterapię grupową cechuje współdziałanie co
najmniej dwóch czynników: wspólne percypowanie muzyki oraz aktywne muzykowanie.
Mogą one wyzwolić terapeutycznie skuteczne czynniki socjodynamiczne. Interakcja
i dynamika grupy zależą z jednej strony od kontaktów wewnętrznych oraz ich
stosunku do zagęszczenia kontaktów zewnętrznych, następnie od podziału ról
uczestników grupy, jej zadań, celów, odpowiadających zadaniom i celom całej
grupy (tj. wszystkim uczestnikom). Ważne jest przeprowadzenie odpowiedniego
doboru próby co do ilości osób, płci, wykształcenia, diagnozy cech osobowości.
Muzykoterapia grupowa może występować w postaci terapii zajęciowej, jako
kulturalno - rekreacyjna metoda lecznicza w psychozach. Czasem jest określana
mianem „terapii przyjemnościowej”, ponieważ „odczuwana jest przez chorych jako
odprężający wypoczynek, relaks, w którym cel leczniczy nie jest uświadomiony”[6]. Polega ona na wspólnym
wysłuchiwaniu nagrań, wspólnej grze na ręcznych dzwonkach czy też grupowym
śpiewie. Lecznicza skuteczność muzyki jest upatrywana w jej możliwości
wyzwolenia się, wyobcowania ze stosunków społecznych, co z kolei sprawia, iż
może ona być „bezkonfliktowym komunikacyjnym mostem”. Muzykoterapia grupowa
jest wskazana w szczególności w przypadku pacjentów m.in. z fobiami,
osobowościami depresyjnymi, osób łatwiej popadających w stany lękowe czy też z
czynnościami uwarunkowanymi zaburzeniami snu.
Muzykoterapia grupowa może przebiegać w formie
ukierunkowanej (czyli tzw. dyrektywnej), jak również nieukierunkowanej
(niedyrektywnej). Jeśli chodzi o muzykoterapię grupową ukierunkowaną,
pacjentowi proponowany jest udział w przygotowanym programie muzycznym, w
postaci np. imprezy muzycznej z prelekcją na temat muzyki, koncertu, czy też
odsłuchiwania muzyki z płyt. W tej odmianie terapii nie występuje koniczność
rozwijania integracji zespołowej, kontakty pojedynczych członków pozostają
luźne i niekierowane. Natomiast muzykoterapia grupowa niedyrektywna zakłada
aktywność samej grupy, ponieważ terapeuta nie prezentuje żadnego gotowego
programu. Zadania dla grupy muszą być odpowiednio przygotowane w taki sposób,
aby pojedynczy członkowie byli nieustannie aktywizowani. Tego typu terapia
sprowadza się do założenia, że podczas czynnego udziału jednostka będzie
musiała uporać się z grupą, z własnymi złymi nawykami zachowania, jak również koncentrować
się na czynnościach własnego ciała[7].
Muzykoterapia grupowa od przeszło dwudziestu
lat jest prowadzona przy Uniwersytecie w Monachium dla dzieci neurotycznych w
wieku szkolnym. Jej program został opracowany przez Gertrudę Orff, natomiast
jedno z głównych założeń jej muzykoterapii opiera się na antropocentrycznym
ukierunkowaniu wszelkich działań terapeutycznych, które są zgodne z postulatem
by leczyć pacjenta, a nie tylko jego chorobę. W jej koncepcji muzyka „służy
jako medium pośredniczące w komunikacji międzyludzkiej, szczególnie tam, gdzie
inne, przede wszystkim werbalne środki wyrazu są niedostępne. Po drugie muzyka
pełni funkcje elementu organizującego działania w grupie i kształtującego
umiejętność współdziałania. I wreszcie wspólne muzykowanie tworzy płaszczyznę
integracji, która osobom z zaburzeniami daje szansę uczestniczenia w
działaniach podejmowanych razem z osobami zdrowymi”[8].
G. Orff kładzie nacisk na grę na instrumentach C. Orffa. Autorka zaleca
wielozmysłowe traktowanie instrumentu. Chodzi o to, aby dziecko mogło go
dotknąć, obserwować i używać nie tylko w sposób akustyczny. Jej zdaniem
muzykoterapia, podobnie jak każdy inny rodzaj psychoterapii, będzie skuteczna
tylko wówczas, gdy zmobilizuje własne siły pacjenta. Jest to możliwe w sytuacji
bezpośredniego i aktywnego zaangażowania pacjenta w działania terapeutyczne.
Okazję do podjęcia takiej aktywności stwarza improwizacja, która w koncepcji G.
Orff spełnia funkcją zarówno diagnostyczną, jak i terapeutyczną. Jej
zastosowanie w sposób naturalny wyzwala samodzielne oraz kreatywne
doświadczanie nie tylko muzyki, ale również siebie samego. Przy improwizacji
grający może posługiwać się własnym ciałem, wykorzystując jako środki wyrazu
taniec, śpiew i mowę. Gertruda Orff stosuje również tzw. oddziaływanie
homeopatyczne (prowadzone zgodnie z oczekiwaniami dziecka, jego lękiem,
wzruszeniem czy też podnieceniem). Zachowanie dzieci jest obserwowane przez
terapeutę, natomiast każde dziecko traktowane jest jak partner.
Warto zaznaczyć, że muzykoterapia grupowa jest
prowadzona przez E. Galińską w Klinice Nerwic Instytutu Psychoneurologicznego w
Warszawie. Zajęcia są prowadzone w formie aktywnej i receptywnej. Biorą w nich
udział osoby dorosłe bądź też młodzież cierpiąca na różnego rodzaju nerwice. Uczestnicy
są zazwyczaj podzieleni na małe grupy (przykładowo ośmioosobowe), a celem zajęć
jest ich przygotowanie od strony emocjonalnej do dalszego leczenia. Każde
zajęcia składają się zazwyczaj z części: pierwsza ma charakter receptywny
(uczestnicy słuchają muzyki, następnie odbywa się krótka dyskusja - dzielenie
się wrażeniami na temat wysłuchanych utworów), później stosowana jest
muzykoterapia aktywna (wszyscy grają na instrumentach)[9].
Kontakt człowieka z muzyką może odbywać się w
postaci percypowania muzyki bądź też aktywnego jej uprawiania (a więc
działalność twórcza oraz odtwórcza). Należy jednak, zaznaczyć, że percepcja nie
jest równoznaczna z biernym odbiorem muzyki, z kolei aktywne jej uprawianie
jest nieodłącznie powiązane z jej percypowaniem. Percepcja jest umiejętnością
wsłuchiwania się w muzykę, co z kolei wiąże się z dostrzeganiem zmian
zachodzących w muzyce. Mogą one dotyczyć m.in. konstrukcji formalnej (przebiegu
poszczególnych motywów, fraz) oraz szeregu różnorodnych uwarunkowań
strukturalnych (np. artykulacyjnych, melodycznych, harmonicznych,
dynamicznych). Percepcja muzyki jest aktywną pracą intelektualną, jak również
wpływają na nią czynniki takie jak: aktualny stopień zainteresowania muzyką,
nastawienie do słuchania muzyki czy też indywidualny stopień zapotrzebowania na
słuchanie.
Kontakt człowieka z muzyką przebiega w
zakresie: produkcji muzycznej (twórczości), reprodukcji muzycznej (wykonawstwa)
oraz recepcji muzycznej (odbioru muzyki). W związku z tym muzykoterapię dzieli
się na dwa rodzaje: aktywną (wykonawczą) oraz receptywną (odbiorczą).
„Muzykoterapia receptywna [...] jest to forma
psychoterapii stosowana w leczeniu chorób psychicznych i nerwowych, uzależnień
itp. wykorzystująca potężną siłę nastrojotwórczą muzyki, jej wpływ na kształtowanie
postaw i zachowań ludzkich, a także na emocjonalne reakcje człowieka. Ten
rodzaj działalności terapeutycznej wymaga gruntownej wiedzy z zakresu teorii a
przede wszystkim literatury muzyki, a także, a może przede wszystkim, ogromnego
zasobu wiadomości i praktyki w dziedzinie psychiatrii”[10].
Muzykoterapia receptywna (dawniej określana
mianem pasywnej) odnosi się do sytuacji, w których pacjent jest poddawany
oddziaływaniu muzyki w sposób bierny, czyli słucha muzyki nie wykonując
jakichkolwiek czynności.
Muzyka na organizm człowieka działa „bez
dodatkowych wpływów, tzn. system nerwowy człowieka odbiera bodźce pochodzące ze
słyszanej muzyki bez specjalnego angażowania w percepcję. Pod wpływem muzyki
powstają m.in. zmiany w reakcji skórno - galwanicznej, przyspieszone bicie
serca, w zapisach EEG fale alfa zanikają i są zastępowane przez fale beta”[11]. Muzykoterapia receptywna jest
powiązana z umiejętnością słuchania muzyki, które najczęściej przejawia się w
takim odbieraniu muzyki, które oddziałując na sferę emocjonalną, wywołuje u
pacjentów zróżnicowane reakcje, ukierunkowując ich ekspresję werbalną i
pozawerbalną na określoną problematykę. Utwory wykorzystywane w trakcie terapii
pełnią rolę bodźców stymulujących wyzwolenie odczuć lub skojarzeń. Wybór muzyki
do słuchania podczas danego seansu zależy od kultury muzycznej terapeuty,
pacjenta, jego wieku, trudności bądź też celów terapeutycznych. Pacjent
wysłuchuje odpowiednio dobrane przez terapeutę utwory muzyczne w sposób
swobodny, bez sugerowania treści bądź też zadaniowy z ukierunkowaniem na
konkretne treści skojarzeń. Następnie terapeuta rozmawia z pacjentem na temat
przeżyć towarzyszących recepcji muzyki. „Wielką niewiadomą pozostaje to, co
dzieje się w głowie pacjenta podczas słuchania muzyki. [...] Nie potrafimy
wyrazić słowami muzycznego doświadczenia. Muzykoterapeuta zwracając uwagę na
pozawerbalne reakcje pacjenta podczas słuchania utworu, będzie jednak
potrzebował tego czasu na werbalizację, aby w ten sposób zdobyć wiedzę na temat
osobistego doświadczenia pacjenta”[12].
Praktyka muzykoterapii receptywnej wymaga dużej kultury muzycznej, ponieważ
muzykoterapeuta musi posiadać umiejętność szybkiego dopasowywania muzyki, tak
aby była ona najbardziej odpowiednia dla danego pacjenta bądź też pacjentów.
Edhit Lecourt wymienia kilka technik muzykoterapii receptywnej. Są
to:
• Technika połączenia
dwóch krótkich fragmentów, będących całkowitym przeciwieństwem - została ona
zaproponowana przez J. Josta, w której seans składa się z ciągu wielu połączeń
krótkich fragmentów, dobranych w taki sposób, aby stanowiły przeciwieństwo pod
względem parametru muzycznego, psychologicznego bądź też fizycznego (np. muzyka
o konotacjach tragicznych i muzyka uspakajająca).
•
Technika muzycznego „karmienia” - zadaniem pracy
terapeutycznej jest dążenie do uznania muzyki za przedmiot zewnętrzny w
stosunku do podmiotu. Wyboru muzyki do słuchania należy dokonać w oparciu o
uzyskane informacje oraz dokonane obserwacje dotyczące muzycznej tożsamości
podmiotu. W pierwszej fazie leczenia seanse zawierają ciągi muzyczne, zatem
jest to czas „karmienia”. W drugiej fazie redukuje się czas trwania odsłuchu i
wprowadza miejsce dla werbalizacji, która jest ukierunkowana dokładnie na utwór
muzyczny.
•
Odsłuch muzyczny połączony z inną formą pomocy -
technika ta łączy słuchanie muzyki z malarstwem, rysunkiem, ekspresją muzyczną.
Polega na połączeniu odsłuchu muzycznego oraz wrażenia graficznego zgodnie z
ceremoniałem, w którym pacjent jest proszony o wykonanie trzech rysunków:
jednego przed odsłuchaniem muzyki, następnego w trakcie i ostatniego po
odsłuchu.
•
GIM (Guided
Imagery with Music) - technika rozwinięta przez Helen Lindquist - Bonny
jest powrotem do klasycznego „sterowanego snu na jawie”, do którego dołączono
element oniryczny. Muzyka odgrywa tutaj rolę istotnego induktora stanu snu,
koniecznego do eksploracji psychiki.
•
Relaksacja - stosowana w celu odprężenia[13].
Muzykoterapię receptywną z reguły wykorzystuje
się w celu osłabienia lub ewentualnego usunięcia poszczególnych objawów
towarzyszących chorobie. Dodatkowo może być stosowana jako wywoływanie
określonych zmian związanych z funkcjonowaniem pacjenta w życiu codziennym,
dążących do osiągnięcia poprawy osobowości, czy z uwzględnieniem funkcji
rozwojowych czy też komunikacyjnych.
Drugim rodzajem muzykoterapii, otwierającym
szerokie możliwości wykorzystywania oddziaływania muzyki, jest muzykoterapia
aktywna (czynna). Posiada ona zastosowanie w większości działań związanych z
terapią i lecznictwem, głównie w rehabilitacji i pedagogice specjalnej, jak
również jest stosowana w gimnastyce korekcyjnej, w usprawnianiu różnorodnych
dysfunkcji narządowych itp. „Muzykoterapię nazywa się aktywną, jeżeli proponuje
się podmiotowi nie tylko słuchanie muzyki interpretowanej przez innych (w
postaci nagrań lub granej przez muzykoterapeutę), lecz również tworzonej przez
niego samego, czyli wypowiadanie się przy zastosowaniu przedmiotów dźwiękowych,
instrumentów muzycznych lub bezpośrednio za pomocą ciała i/lub głosu”[14]. W muzykoterapii aktywnej
można odnaleźć dwubiegunowość: jeden to biegun psychoedukacyjny i społeczny,
który ma na celu podtrzymywanie rzeczy nabytych, wyuczonych natomiast drugi
kliniczny - skupia się na indywidualnym rozwoju osoby, przynoszeniu ulgi w
cierpieniu psychicznym.
W muzykoterapii aktywnej zwraca się przede
wszystkim uwagę na rytm będący podstawowym elementem muzycznym. Podczas zajęć
to właśnie on ma szczególne znaczenie dla wszelkich działań motorycznych.
Pacjent czynnie uczestniczy w konkretnych działaniach, a więc tańczy, śpiewa,
wykonuje ćwiczenia fizyczne. Muzyka pełni rolę akompaniamentu, „towarzyszy
ćwiczeniom, dyscyplinuje, reguluje tempo działań, natężenie i charakter ruchu,
a jednocześnie poprzez swoje działanie wpływa na funkcjonowanie organizmu,
czyli tworzy się tu swojego rodzaju sprzężenie zwrotne”[15].
Może być ona realizowana poprzez uzewnętrznianie nastrojów, skojarzeń, treści
pozamuzycznych związanych ze słuchanymi utworami. Jej podstawowym elementem
jest spontaniczna ekspresja pod postacią improwizowanych ruchów ciała, warunkowanych
elementami muzycznymi zawartymi w utworze.
[3] T.
Żychowska, Walory terapeutyczno - wychowawcze
muzykoterapii dzieci i młodzieży w wieku szkolnym [w:] Bliżej muzyki,
bliżej człowieka, pod red. A. Białkowskiego i B. Smoleńskiej- Zielińskiej,
Lublin 2002, Wyd. Uniwersytetu Marii Curie - Skłodowskiej, s. 262.
[4] Ch.
Schwabe, Leczenie muzyką chorych z nerwicami i
zaburzeniami czynnościowymi, Warszawa 1972, Państwowy Zakład Wydawnictw
Lekarskich, s. 34.
[8] E. Kowalska,
M. Kowalski, Koncepcja muzykoterapii Gertrudy Orff i jej związki z
systemem pedagogicznym Carla Orffa [w:] Metody i
formy terapii sztuką..., dz. cyt., s. 41.
[9] Por.
T. Żychowska, Muzyka i jej właściwości terapeutyczne
[w:] Bliżej muzyki, bliżej człowieka., dz. cyt., s. 209.
[12] E. Lecourt, Muzykoterapia czyli jak
wykorzystać siłę dźwięków, Katowice 2008, Wyd. Videograf II, s. 113.
[14] Tamże, s. 126.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.